Dziś
chciałabym się Wam pochwalić co dostałam od mojej drugiej połówki
<3 <3 <3
Paletka z NYX'a BUTT NAKED EYES MAKEUP PALETTE. Jest to paletka składająca się z 15 neutralnych matowych oraz błyszczących cieni do powiek, czterech róży, 2 rozświetlaczy do policzków oraz bronzera definiującego. Idealny zestaw do kreowania naturalnego looku zarówno na dzień, jak i na noc.
Kolory są może i średnio napigmantowane, ale daje to nam możliwość
dopasowania intensywności makijażu według własnych potrzeb.
Ładnie się blendują i są trwałe. Mimo iż nie jestem
zwolenniczką różowych odcieni to środkowy cień do powiek w
pierwszym rzędzie skradł moje serce. Tak samo jak ciemny fiolet z
różowymi drobinkami znajdujący się w prawym dolnym rogu. Dzięki
tej paletce można stworzyć masę świetnych makijaży na każdą
okazję.Paletka z NYX'a BUTT NAKED EYES MAKEUP PALETTE. Jest to paletka składająca się z 15 neutralnych matowych oraz błyszczących cieni do powiek, czterech róży, 2 rozświetlaczy do policzków oraz bronzera definiującego. Idealny zestaw do kreowania naturalnego looku zarówno na dzień, jak i na noc.
Róże, które zostały ukryte w dolnej części paletki są podzielone na matowe i perłowe. I obawiam się że te perłowe w moim przypadku zostaną użyte jako cienie do powiek, bo jak wiecie jestem zwolenniczką matowego wykończenia makijażu. Natomiast te matowe są świetne! Ten po prawej, bardziej brzoskwiniowy przypadł mi najbardziej do gustu i najszybciej się skończy coś czuje ;) Bardzo przypomina mi mój obecny róż z Bourjois. Ten bardziej różowy, też jest ciekawy, tak słodki. Idealnie się nada do fajnych zimowych makijaży. Tylko trzeba uważać, bo różem można zrobić plamkę. Są bardzo mocno napigmentowane,ale fajnie się rozcierają.
Rozświetlacze chyba też skończą z zmienionym przeznaczeniem, bo na cienie je wykorzystam. Ale bronzer jest świetny! Bardzo neutralny odcień, będzie pasował dla wielu rozdzaji karnacji. Nie robi plam, fajnie się go stopniuje w zależności od tego jaki chcemy uzyskać efekt. Całość jest zamknięta w czarnym pudełku, po otwarciu klapki w której jest duże lusterko mamy 15 cieni. W dolnej części nad której otwarciem trochę się męczyłam, trzeba wyciągnąć ją do siebie są produkty do konturowania. Opakowanie jest ładne, ale niestety należy do tych, które zbierają odciski palców. I łatwo się brudzi.
Na
początku chciałam inną paletkę, większą. Ale niestety trzeba
brać pod uwagę także cenę. Ta o której marzę to koszt 199 zł.
Więc na początek muszę się nacieszyć mniejszą wersją. I cieszę
się bardzo ! :D Przy tych 15-stu kolorach cieni nie mogę się
zdecydować którego użyć, a w dużej wersji jest ich 69 o.O
Takie prezenty to ja mogę dostawać codziennie :)
Takie prezenty to ja mogę dostawać codziennie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz