piątek, 9 grudnia 2016

Paletka z MakeUp Revolution MERMAIDS FOREVER. PREZENT ŚWIĄTECZNY :D

Hooo....ohoooo...
Święta coraz bliżej i bliżej... i ostatnio siostra wyciągneła mnie na zakupy i dostałam juz od Niej prezent świąteczny. 
Paletke z MakeUp Revolution MERMAIDS FOREVER.

Istna syrenka !!!
Długo wybierałam w tych paletkach, bo docelowo szukalam takiej która będzie miała ceglane kolory, ale żadna do mnie nie mówiła. Gdy jednak ta wpadła w moje ręce na samym końcu, odrazu zrodziało się między nami uczucie.
Paleta składa się z 32 kolorowych cieni i jest chyba jedną z nielicznych tak bardzo żywych i kolorowych wersji paletek od Makeup Revolution. Wśrodku znajdziemy przepięknetęczowe barwy matowe jak i perłowe. Kolorystyka cieni nawiązuje do głębi oceanu, a ich barwy oddają piękno podwodnego świata syren.
Wiadomo, że tymi cieniami nie da się zrobić makijażu na codzień, ale na pewno można wykorzystać pojedyńczy kolor do zaakcentowania makijażu.
Przy makijażu wieczorowym, można z nią zaszaleć 😊
Dużo czytałam na temat tej paletki i zdania są mocno podzielonew sieci. Jedni są bardzo na tak, inni jej nienawidza. Ja pozostane jednak wśródtych którzy nie mają o niej jeszcze zdania. Fakt trzeba przyznać, że kolorki nie są równo napigmentowane.
Jedne mocniej, drugie słabiej, i trochę się osypują. I jest jeszcze jedna rzecz, którą nie wiem czy można zaliczyć do minusów - paletka ma dziwny zapach. Taki jak farba do malowania pasów drogowycyh (?)  No w każdym bądź razie mam nadzieję, ze szybko zniknie. Nie czuć go przy aplikacji cieni, więc nie ma tragedii. Cienie ładnie się trzymają, długo. i tu chyba właśnie odkryłam pewną zależność, ale nie jestem pewna w 100 %. Połyskujące cienie są bardziej trwałe niż matowe. Jakby miały bardziej kremową konsystencję. Ale nad tym doświadczeniem jeszcze pracuje 😀
Co do opakowania to klasyczne czarne, plastikowe pudełko z dużym lusterkiem w środku. Konkretnie zamkniete ale to dobrze, bo nie muszę się martwić że coś się gdzieś otworzy, ukruszy czy wysypie. Brak pacynki uważam akurat za plus, bo mam ich już tyle i nie wiem co z nimi robić. Do aplikacji cieni wolę używać pędzla.
Ubolewam że pudełeczko nie jest w kolofrze kartonika 💗 takie piekne syrenio niebieskie, połyskujące - no byłby cud i miód.

Ogólnie jestem mega zadowolona z tej paletki i mam już kilka pomysłów na makijaże z jej udziałem ^^ 


2 komentarze:

  1. Też jestem zdania że bardziej zdania że czarne pudełko by lepiej wypadło w kolorze kartonika :) uwielbiam takie kolory <3 Arizona

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem zdania że bardziej zdania że czarne pudełko by lepiej wypadło w kolorze kartonika :) uwielbiam takie kolory <3 Arizona

    OdpowiedzUsuń