poniedziałek, 6 marca 2017

Ziaja krem z mocznikiem 15% czy aby na pewno do stóp?

Jak wiecie, zadbane dłonie to dla mnie bardzo ważna sprawa. Nie tylko pięknie pomalowane paznokcie to sukces. Skóra dłoni potrzebuje specjalnej pielęgnacji jeżeli chcemy, aby długo nie zdradzała naszego wieku, bądź co gorsza nie postarzała nas.
Długo szukałam kremu do rąk, który poradzi sobie z moimi super przesuszonymi skórkami. Wiele słyszałam o moczniku, który potrafi działać cuda. Ale nie mogłam nigdzie znaleźć kremu do rąk z mocznikiem. Aż któregoś dnia zaszłam do sklepu Ziaji i przypadkiem natknęłam się na krem do stóp z 15 % zawartością mocznika.

 Tyle czasu szukałam więc stwierdziłam, że nie szukam dalej i wpakowałam do koszyka krem do stóp. Tym bardziej iż był na promocji więc 8 zł za 100 ml to nie majątek i nawet jak miałabym go zużyć typowo do stóp to i tak zrobiłam interes życia.
Ziaja kuracja ultranawilżająca mocznik 15 %, to krem do bardzo suchych, szorstkich i popękanych stóp. Według zapewnień producenta ma intensywnie zregenerować skórę, głęboko ją nawilżyć i odczuwalnie zmiękczyć naskórek. Łagodzić dyskomfort powodowany stwardniałą i wysuszoną skórą. Ja iż nie muszę używać kremu do stóp bo nie mam z nimi problemów nie mogę Wam powiedzieć czy faktycznie tak działa na stopy, ale.... Ale wiem że na dłonie jak najbardziej. Mimo tony kremów jakie ładuję na dłonie, skórki mam zawsze suche i twarde. Odkąd stosuję ten krem zauważyłam znaczna poprawę kondycji skórek. Krem nakładam głównie na noc, tuż przed snem. Rozcieram go po całych dłoniach i wmasowuję chwilę w skórki. Pozostawia on uczucie, jak to mówi moja druga połowa, tępych rąk. Fakt uczucie dość śmieszne, ale szybko mija i skóra robi się w dotyku miękka i delikatna. Ten sam efekt jest odczuwalny rano. Dłonie wyglądają świeżo i delikatnie.
U mnie ten krem sprawdził się rewelacyjnie, pozbyłam się efektu "zmęczonych dłoni".

Polecam go głównie tym z Was którzy dużo grzebią w wodzie, bądź innych chemikaliach, lub mają pracę w której Wasze dłonie narażone są na kontakt z substancjami/otoczeniem niezbyt sprzyjającym. Śmiało można w ciągu dnia, też smarować nim dłonie o ile nie przeszkadza Wam efekt "tępych doni" 😉

Tak więc po raz kolejny, widzicie że nie koniecznie trzeba używać kosmetyków według ich zaleceń i świat się od tego nie wali. 

1 komentarz:

  1. Ugch... ja nie lubię swoich dłoni :/ Paznokcie jasne,ale jak popatrzę na nie popatrzę,to mam wrażenie,jakbym widziała kogoś co najmniej 30 lat starszego. Paskudny efekt! Ja stosuję kilka kremów na zmianę i gdy stosowałam je regularnie,to faktycznie wyglądały trochę "młodziej". Myślę też,że osobiście chyba wolałabym tępe dłonie niż to,że czasami są tak koszmarnie tłuste,że nie można nic chwycić w dłonie. Są więc tego plusy!
    Pozdrawiam, www.dystyngowanapanna.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń