W ostatni weekend w Poznaniu odbyły się targi Beauty Vision & Look, poświęcone kosmetyce i fryzjerstwie, na które postanowiliśmy się wybrać z drugą połówką.
Cała impreza odbywała się na dwóch halach 3 i 3a na Międzynarodowych Targach Poznańskich, ale mimo to było bardzo dużo wystawców.
Bilet kosztował 39 zł, chyba że kogoś interesowały osobne prelekcje to można było dokupić dodatkową wejściówkę. Np w niedziele było duże seminarium na temat podologi i kosztowało 60 zł.
Nas zdecydowanie bardziej interesowała cześć poświęcona kosmetyce, czyli kosmetyki kolorowe i pielęgnacja, niż fryzjerstwo. I tu bardzo duży plus ode mnie dla organizatorów za fantastyczne zagospodarowanie i rozstawienie stoisk. Mianowicie 2 hale były podzielone jakby na 3 sektory - kolorówka, pielęgnacja(SPA) i fryzjerstwo. Nawet bym powiedziała, że na 4 bo stoiska firm z produktami do stylizacji paznokci też były wszystkie razem, jeden obok drugiego.
Moim zdaniem to świetne rozwiązanie, w szczególności dla tych osób które przyjechały na targi z listami zakupów, ułatwiło to zapewne poszukiwania.
Świetne rozwiązanie, bo np na targach w Warszawie był kompletny misz masz i ciężko było cokolwiek znaleźć.
Oczywiście prócz stoisk na których można było poszaleć z zakupami, były także sceny na których odbywały się najróżniejsze prezentacje, oraz zawody np w fryzjerstwie.
Jeżeli chodzi o zakupy jakie zrobiłam to nie poszalałam za bardzo ale i tak jestem bardzo zadowolona.
Oczywiście musiałam zakupić jakieś świecidełko do paznokci i padło na taki jakby brokacik w kolorze morsko/błękitnym, i pędzel do odpylania, bo szukałam i szukałam i nie mogłam znaleźć stacjonarnie.
No i w końcu zakupiłam dwa cienie do powiek i pędzel do blendowania w Glam Shopie. Bardzo się cieszę z tych cieni, tym bardziej że mogłam je zobaczyć na żywo i wybrać, bo jednak przez internet to nie to samo. Szkoda tylko że dziewczyny nie miały pełnej palety, bo co fajniejsze to się wyprzedały.
No i oczywiście jak tylko zobaczyłam, ze NYX ma swoje stoisko to musiałam zajrzeć, tym bardziej że mieli promocję -20% dla wszystkich i -30% dla osób związanych z branżą kosmetyczną. Zakupiłam tylko, bądź aż 2 pigmenty, których nie mogłam dostać stacjonarnie w ich sklepie.
I żeby było jeszcze piękniej, NYX wprowadził karty lojalnościowe dla swoich klientów. No coś wspaniałego po prostu, szkoda tylko że mój portfel się nie cieszy z tego powodu 😏
Niebawem pojawią się posty z recenzjami zakupionych cudeniek.
Nie mieliśmy w planach tak naprawdę odwiedzenia tych targów, i poszliśmy można powiedzieć tak na spontanie ale jesteśmy zadowoleni i nie żałujemy. A to myślę że jest najważniejsze 😊
Tak więc jeżeli zastanawiacie się czy wybrać się w przyszłym roku na MTP to polecam i zapraszam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz